Historia projektu
- 25 sty
-
Sukces “Zaruskiego” na aukcji WOŚP
Kilka dni przed XVIII finałem akcji, wystawiliśmy na aukcję oryginalny zabytkowy blok z “Generała Zaruskiego”.
Element ten ma już za sobą służbę na morzu i obecnie, mając wartość historyczną i sentymentalną. Miał trafić w ręce kogoś, komu bliska jest idea WOŚP, ale również odbudowa legendarnego polskiego żaglowca.
Przebieg aukcji przerósł nasze oczekiwania. Stary drewniany blok osiągnął cenę 1526 zł. Zwycięzcą aukcji, potwierdzonej certyfikatem z podpisem Prezydenta Miasta Gdańska został Pan Marek Przybylski z Lubonia.
- 21 sty
-
Kadłub “Zaruskiego” w dobrej formie
Mimo mrozów prace przy remoncie kadłuba “Generała Zaruskiego” idą pełną parą. Zdemontowana została pawęż odsłaniając ukryte dotychczas części rufy żaglowca.
Szkutnicy nie znaleźli w tym miejscu żadnych niepokojących uszkodzeń. Po demontażu części dziobowej i rozebraniu pokładu wzdłuż burt, odsłonięte zostały wszystkie newralgiczne, nieznane dotąd fragmenty kadłuba. Niektóre miejsca wyglądają lepiej niż się spodziewano, gdzieniegdzie zaś zakres prac jest nieco większy, ale z dokładnie taką sytuacją spodziewaliśmy się mieć do czynienia od początku rewitalizacji. W międzyczasie elementy stalowe zostały oddane do konserwacji przez specjalistyczne służby GSR, a żagle oddane do ekspertyzy w firmie Sail Service, która deklaruje chęć wsparcia odbudowy żaglowca w zakresie ożaglowania.
Szkutnicy tymczasem zamieniają sosnowe i dębowe deski w profilowane elementy zładu i już niedługo zacznie się ich montaż na kadłubie. Po zamontowaniu stewy dziobowej (która jest już niemal gotowa – patrz zdjęcia), rozpocznie się wymiana pokładników (prefabrykacja także idzie pełną parą), uszkodzonych wręgów i wzdłużnika przypokładowego. Ten etap, jak już wspominaliśmy, będzie realizowany fragmentami o długości 5-6m poczynając od dziobu w kierunku rufy statku, by zapewnić kadłubowi bezpieczeństwo i stabilność w każdym wymiarze.
Kilka dni temu Zaruskiego i szkutników przy pracy odwiedziła Anna Rębas, reporterka Radia Gdańsk. Materiał z tego spotkania pojawi się w cyklicznym programie “Magazyn Morski” emitowanym na antenie gdańskiej rozgłośni.
Uroku całej sprawie odbudowy “Zaruskiego” dodaje fakt, że w hali gdzie pracują szkutnicy zadomowił się kilkumiesięczny przyjazny i wesoły kotek.
- 7 sty
-
Generał Zaruski wspiera WOŚP
Prowadzony przez MOSiR w Gdańsku projekt ratowania żaglowca sam zaangażował się w akcję wspierania ważnych społecznych inicjatyw, prowadzoną przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wystawiliśmy na aukcję oryginalny zabytkowy blok z jachtu “Generał Zaruski”.
Środki uzyskane ze sprzedaży tej cennej pamiątki zasilą konto WOŚP. Naszą licytację wspierają media, w tym “Teleexpress”. Mamy nadzieję, że wśród rozsianych po Polsce tysięcy “dzieci Zaruskiego” (bo tak śmiało można nazwać jego wychowanków) znajdą się osoby, którym ta pamiątka będzie przypominać dawne lata, wspólne rejsy i w drodze licytacji wesprą akcję WOŚP.
Zachęcamy wszystkich do udziału w licytacji tej niezwykle cennej pamiątki.
- 6 sty
-
Kadłub żaglowca w remoncie – praktycznie każdego dnia widać postępy prac
Demontaż dziobnicy nie ujawnił żadnych niespodzianek i gorszego niż zakładano stanu tego fragmentu kaW chwili obecnej została już zdemontowana dziobnica, na wzór której zostanie wykonany nowy element.
W chwili obecnej została już zdemontowana dziobnica, na wzór której zostanie wykonany nowy element. Przygotowywane są także szablony pokładników, które będą wykorzystane do prefabrykowania tych elementów na potrzeby całej jednostki. Ich produkcja rozpocznie się lada dzień. Najpierw jednak zostanie na powrót zamontowana nowa dziobnica, wzmacniając konstrukcję kadłuba, by szkutnicy mogli przystąpić do wymiany pokładników, wzdłużnika i wręgów. Ten etap będzie realizowany fragmentami, tak by jednorazowo demontować maksymalnie 5 metrów bieżących takiej “sekcji”. Sprowadzone z Niemiec drewno, zgodnie z oczekiwaniami, potwierdziło swoją najwyższą klasę w opinii wielu fachowców oraz inspektora Polskiego Rejestru Statków. W międzyczasie oczyszczono także zdemontowane nadburcie (jedyny z wyremontowanych w ostatnich latach elementów żaglowca), które wygląda teraz jak nowe, czeka na impregnację i lakierowanie.
Demontaż dziobnicy nie ujawnił żadnych niespodzianek i gorszego niż zakładano stanu tego fragmentu kadłuba, co wszystkich ucieszyło. Mamy nadzieję, że dobra passa nas nie opuści w trakcie dalszych prac nad rewitalizacją “Generała Zaruskiego”.