Historia projektu
- 22 cze
-
Nabieramy rozpędu
Mamy kalendarzowe lato, poprawia się pogoda (i oby tak zostało), a sezon promocji projektu “Gdańsk ratuje Żaglowiec” rozkręca się na dobre.
W miniony weekend promowaliśmy odbudowę Zaruskiego podczas Regat o Puchar Mariny, wczoraj gościliśmy u siebie przedstawicieli francuskiego środowiska żeglarskiego, a od dziś za pośrednictwem delegacji gdańskiego Urzędu Miejskiego będziemy obecni na międzynarodowym Zjeździe Hanzy w Parnu (Estonia).
Nasi francuscy przyjaciele (z miast Lorient i Le Havre oraz Narodowej Szkoły Żeglarstwa w Quiberon) z podziwem oglądali kadłub Zaruskiego w GSR, gdzie są prowadzone prace. Przyznać trzeba że w ciągu tych kilku dni jakie upłynęły od ostatniej wizyty, znów było czym nacieszyć wzrok.
Jak też zapewne zauważyliście ruszyła nowa strona projektu. Za stworzenie i hosting dotychczasowej chcielibyśmy gorąco podziękować firmie EXCELO, która przez ponad rok pomagała nam szerzyć ideę ratowania zasłużonego polskiego Żaglowca w Internecie. Nowa strona została w ramach non-profitowej współpracy wykonana przez firmę HolonGlobe, która dodatkowo będzie ją utrzymywała na swoich serwerach. Prace nad stroną trwały kilka miesięcy, ale oddanie sprawie ze strony HolonGlobe zaowocowało efektem, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni. Mamy nadzieję, że nowa strona przypadnie Wam do gustu, a jej bardziej rozbudowany i plastyczny interfejs pozwoli nam komunikować wszystkie informacje dot. projektu “Gdańsk ratuje Żaglowiec” zarówno teraz – na etapie odbudowy Zaruskiego, jak i potem, gdy będzie on już w morskiej służbie.A już dziś Waszej uwadze polecamy kolejne wielkie żeglarskie wydarzenie, które odbędzie się w Gdańsku w drugi weekend lipca (08-11.07.). W tegorocznym “Baltic Sail” czeka na Was wiele atrakcji, ale o tym będzie jeszcze okazja napisać. Szczegóły na stronie Baltic Sail
Pozdrawiam i do zobaczenia!
- 17 cze
-
Bremeńska koga w Gdańsku – zaprasza na pokład
Wczoraj mieliśmy przyjemność zwiedzić replikę bremeńskiej kogi “Roland von Bremen”. Koga przypłynęła do Gdańska z młodzieżą studencką na pokładzie.
Nasi niemieccy przyjaciele-żeglarze będą gościć nad Motławą do niedzieli.
Żeglarze, mówiący językiem Goethego, planują zwiedzanie gdańskich (i nie tylko) atrakcji turystycznych i kibicować uczestnikom Regat o Puchar Mariny Gdańsk. Replika kogi jest nie lada gratką dla miłośników tradycyjnego żeglarstwa i szkutnictwa. Statek zbudowany “od zera” na podstawie wydobytych z morza szczątków średniowiecznej kogi, został odtworzony z maksymalną troską o historyczną wierność budowy i sposobu żeglowania. Było to bardzo trudne przedsięwzięcie, ponieważ zachowało się niewiele dokumentów, z których wynikałoby dokładnie jak jednostka była skonstruowana oraz jak w tamtych czasach żeglowano. Ale nie było to przeszkodą dla grupy zapaleńców, by tę replikę 10 lat temu zbudować. Ideą projektu budowy repliki kogi, była chęć ocalenia tego fragmentu dziedzictwa morskiego, chęć pokazania społeczeństwu pamiątkowego obiektu oraz próba przeniesienia się w odległe czasy, w celu uprawiania “zabytkowego żeglarstwa”.
Ta historia łudząco przypomina projekt “Gdańsk ratuje Żaglowiec”, stąd nasza wizyta i bardzo interesujące spotkanie z kapitanem Laurentem H.M. Polsem. To bardzo ciekawa postać – z pochodzenia Holender, sercem (z powodu narzeczonej) związany z Kamieniem Pomorskim, posiadający wszystkie możliwe żeglarskie uprawnienia i licencje. W jego towarzystwie zwiedziliśmy statek, wysłuchaliśmy relacji z rejsów i poznaliśmy kilka technicznych ciekawostek, jak chociażby tę że koga pomimo swych rozmiarów i ogromnego sosnowego masztu, posiada zdolność złożenia go tak iż może przepływać pod 4-metrowej wysokości mostami.
Zachęcamy wszystkich przebywających obecnie w Gdańsku pasjonatów żeglarstwa czy po prostu historycznych jednostek, by skorzystali z tej wyjątkowej okazji i zwiedzili kogę. Cumuje ona korzystając z gościny MOSiR przy kei w Marinie Gdańsk i serdecznie zaprasza na swój pokład. Wstęp jest wolny, a kierownictwo Mariny obiecuje zadbać o dostęp do tego fragmentu kei. Szczegóły na temat samej jednostki i idei jej budowy możecie znaleźć na stronie domowej projektu: Strona Roland von Bremen
Życzymy niezapomnianych wrażeń ze spotkania z żywą historią żeglarstwa i przypominamy (zapraszając), że w ten weekend odbędą się Regaty o Puchar Mariny Gdańsk. Jak zwykle szykuje się mnóstwo przygód, atrakcji i okazja do spotkania z “Generałem Zaruskim” na jego stoisku promocyjnym (w sobotę). Szczegóły imprezy na stronie Puchar Mariny INFO
Do zobaczenia!
- 15 cze
-
Skoro będą maszty, to pojawią się i żagle…
W poniedziałek 14.06. została podpisana umowa między armatorem jednostki – MOSiR a firmą Complex Jacht na dostawę masztów dla “Generała Zaruskiego.
W drodze postępowania przetargowego okazało się, że podobnie jak w przypadku kadłuba nie jest łatwo znaleźć wykonawcę takiego zamówienia. Mimo liberalizacji wymogów kwalifikacyjnych stawianych potencjalnym wykonawcom, dwa kolejne postępowania o charakterze otwartym i konkurencyjnym nie przyniosły rozstrzygnięcia – nie wpłynęła żadna oferta. W trzecim postępowaniu, zgodnie z Prawem Zamówień Publicznych, o udzielenie zamówienia z wolnej ręki, przeanalizowaliśmy możliwości rynku i podjęliśmy negocjacje z firmą Complex Jacht, która złożyła najlepszą ofertę.
Kontrakt opiewa na kwotę 170.000 PLN netto, a maszty oraz drzewce ruchome mają być dostarczone do końca tego roku. W skład zamówienia wchodzi grotmaszt, bezanmaszt, stenga grotmasztu, bom grota, bom bezana, bom foka, gafel bezana i gafel grotmasztu.
Tak więc rozpoczyna się kolejny etap odbudowy jachtu, a nasz Generał staje się powoli na powrót Żaglowcem, bo skoro będą maszty, to pojawią się i żagle…
- 14 cze
-
14.06.2010 Zaruski “dopłynął” na Dzień Otwarty Urzędu Miejskiego w Gdańsku
W minioną sobotę projekt “Gdańsk ratuje Żaglowiec” mieliśmy okazję zaprezentować nie dość że w rodzinnym Gdańsku, to na dodatek w samym sercu jego administracyjnej struktury.
Jak co roku odbył się Dzień Otwarty Urzędu Miejskiego. Wśród wielu atrakcji będących próbką aktywności Miasta dla swoich mieszkańców, nie mogło zabraknąć mobilnego stoiska promocji projektu odbudowy “Generała Zaruskiego”. Jak zawsze zabraliśmy ze sobą trochę pamiątek z żaglowca, m. in. dzwon okrętowy, kompas, bloki.
Nie zabrakło folderów, plakatów i wlepek “Ratuję Żaglowiec”. Było nam tym bardziej miło, gdyż nasze stoisko miało nobilitującą lokalizację – w sąsiedztwie stoiska Prezydenta Miasta Gdańska. Było nam miło także z powodu żywego zainteresowania gdańszczanie odbudową żaglowca. Mieszkańcy dopytują kiedy jacht wróci na morze, jaka będzie jego przyszła służba i deklarują chęć wsparcia projektu.Jak to mówią – wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! Dziękujemy i pozdrawiamy!
- 10 cze
-
Dziennikarze docenili postęp prac przy odbudowie żaglowca
Dziś, po raz kolejny spotkaliśmy się z przedstawicielami mediów w Gdańskiej Stoczni Remontowej, by przyjrzeć się postępowi prac remontowych.
Trzeba przyznać, że dziennikarze wizytujący Generała miesiąc temu dziś po prostu oniemieli z wrażenia. To mocne słowo, ale nie boję się go użyć. Wygląd jachtu wówczas i dziś to dwie różne rzeczywistości. Przyznam że również dla mnie był to nowy widok, a ostatni raz byłem na Zaruskim w miniony piątek. Sami zobaczcie na zdjęciach.
Niemal 1/3 zładu w najtrudniejszym jego fragmencie (dziobowym) została wymieniona. Wycięty został też pokład do rozpoczęcia prac na kolejnym odcinku, usunięta stara gródź, wymieniono wiele fragmentów kolejnych wręgów. Już za moment Stocznia wstawi nam rusztowanie do wnętrza kadłuba i rozpocznie się wymiana zładu w kierunku śródokręcia. Równolegle konserwowane i produkowane są elementy stalowe.
Już wkrótce będziemy Was też informować o starcie produkcji masztów dla jednostki. Przystępujemy także do kolejnego zamówienia – na siłownię w zakresie niezbędnym do wodowania kadłuba. Jeśli więc prace będą dalej tak szły, aura dopisze, a kolejne zamówienia pójdą sprawnie, to…. Ach, rozmarzyłem się odnośnie terminu wodowania kadłuba. No, ale bez względu na wszystko, dzisiejsza wizyta w GSR była bardzo budująca. Trzymajcie kciuki, by wszystko dalej szło tak dobrze, jak w tej chwili!
Pozdrawiam, Krzysztof Dębski, koordynator projektu “Gdańsk ratuje Żaglowiec”