Z Astronawigacją nie zabłądzisz :) 26 września 2022

Zakończył się rejs z ambitnie zakrojonym programem szkolenia z zakresu astronawigacji. Na wielu rejsach tajniki tej wiedzy były przekazywane przez naszego kpt. Jerzego Jaszczuka, który jest praktykiem w tej materii, ale tym razem rozmach organizacyjny był większy. Kadrę dydaktyczną zasilił Jerzy "Ojo" Idzikowski, ekspert w dziedzinie astronawigacji i autor publikacji na ten temat, a Biuro Armatorskie przygotowało potrzebne pomoce naukowe i materiały szkoleniowe.

FullHD copy20Wypłynęliśmy wieczorem i stanęliśmy na kotwicy w Rewie, nieopodal Torpedowni, by w praktyce poznawać zagadnienia astronawigacji i wykonać pierwsze namiary.

Drugiego dnia po porannym apelu, Zaruski skierował swój dziób w stronę Bornholmu, by wieczorem kolejnego dnia zacumować w Nexo. Tam załoga oficerska zamierzała skorzystać z okazji do dostępu do bardzo sprawnego slipu, by wyciągnąć jacht i przesmarować nowe, zamontowane wiosną śruby napędowe. Przegląd stanu rzeczy okazał się bardziej niż budujący – śruby, po ciężkim sezonie, były w świetnej kondycji, a nasz serwis był jedynie profilaktyczny. Załoga szkolna w tym czasie wybrała się na zwiedzanie wyspy, wycieczkę rowerową, a wszystko podsumowało wieczorem wspólne urokliwe ognisko.

Następnego dnia gdański żaglowiec wypłynął na malowniczą wyspę Hano. Podróż upłynęła w pięknej żeglarskiej pogodzie, w słońcu i z dobrym wiatrem. Hano to uroczy zakątek i załoga skrzętnie to wykorzystała, udając się na spacer po wyspie.

Następnego dnia popłynęliśmy do Karlskrony, gdzie zawsze jesteśmy mile widziani i goszczeni po partnersku, jak przystało na miasto partnerskie Gdańska. Mamy dla siebie keję i wstęp do muzeum morskiego, które jest nie lada atrakcją. Natomiast podróż do Karlskrony, to, jak mówi nasz oficer Adam Walczukiewicz, samo gęste 🙂 Słońce, 12 węzłów wiatru, pełne żagle i pyszna jazda 🙂 W Karlskronie kontynuowano ćwiczenia z astronawigacji, również na kei, wykorzystując horyzont.

Droga powrotna to klasyka w przypadku Zaruskiego, czyli postój w Helu, zielona noc i poranne wyjście do Gdańska.

Rejs z tak poważnie zakrojonym programem szkoleniowym z astronawigacji, był dla nas eksperymentem. Obawialiśmy się, czy uczestnicy rejsu będą tym zainteresowani i czy, dość skomplikowana w sumie, wiedza będzie przyswajalna, bo przecież każdy ma różne predyspozycje, doświadczenie i poziom poznawczego zapału, a w rejsie wzięły udział osoby z różnych ścieżek rekrutacyjnych. Ale wszystko zagrało jak marzenie. Program udało się sprowadzić pod wspólny dla wszystkich mianownik, a zdobyta wiedza, oraz zajęcia praktyczne, na pewno ubogaciły żeglarski warsztat.

  • Email Formularz kontaktowy
  • Lokalizacja Armator jednostki
  • Kotwica Statek / załoga