Jak co roku we wrześniu, gdy rozpocznie się kolejny rok szkolny, gdański żaglowiec przeżywa oblężenie rejsów jednodniowych. To miłe "oblężenie", bo pokazuje zainteresowanie morzem i żeglarstwem w młodym pokoleniu, a nam daje możliwość krzewienia idei wychowania morskiego i pokazania młodzieży, że taka forma spędzania czasu, to samo zdrowie - zarówno fizyczne, jak i duchowe :)
Zaczęliśmy w minioną sobotę od nieco starszej młodzieży bo 30+. Ale też szkolnej, bo studiującej w trójmiejskiej Akademii 30+, prowadzonej przez Fundację im. Adama Mysiora – Instytut Rozwoju Edukacji. Szkolenie żeglarskie to ważny składnik ich działalności i programu kształcenia. Czego dowiodła ich postawa na pokładzie – zaangażowana i pełna zainteresowania, oraz żeglarski apetyt – już myślą o przyszłych rejsach na Zaruskim 🙂
Natomiast początek tygodnia należał już do szkół w klasycznym tego określenia rozumieniu. W poniedziałek popłynęła z nami młodzież ze Szkół Okrętowych i Technicznych “Conradinum” (od kilku lat realizują bardzo ambitny i intensywny program wychowania morskiego i edukacji żeglarskiej), we wtorek załogę szkolną stanowili licealiści z Zespołu Szkół im. Jana Kasprowicza w Sztumie (złapali bakcyla i też już myślą o kolejnym i to dłuższym rejsie na Zaruskim), a wrześniowy maraton szkolnych rejsów jednodniowych zamknęła wczoraj grupa ósmoklasistów z Mazowsza pod wodzą p. Olgi Franckiewicz, która kiedyś żeglowała na Zaruskim i darzy ten statek sentymentem. Wśród otrzymanych dziś mailem podziękowań także czytamy o dalszych żeglarskich zamiarach związanych z Zaruskim. Bardzo nas to cieszy i polecamy się na przyszłość 🙂
Choć druga połowa września była niekoniecznie przyjazna pogodowo (o czym dramatycznie przekonała się południowo-zachodnia Polska), w tych dniach i w tej części kraju, mieliśmy szczęście do pomyślnej aury. Choć akademicy 30+ trafili na iście filmową mgłę i flautę. Ale to nie popsuło im humorów, a wręcz przeciwnie – takie zjawiska pogodowe na wodzie nie zdarzają się często i uczestniczyć w nich (nawet jeśli trochę ucierpiało samo żeglowanie), to nie lada gratka. Sprzyja relaksowi i kontemplacji, a o to przecież w kontakcie z morzem także chodzi 🙂
Przed nami finałowy rejs sezonu czyli nasza flagowa impreza “Tylko dla Orłów”. Rejs zaczyna się w sobotę i potrwa 9 dni. Załoga jest skompletowana już od tygodni, zatem spodziewamy się głodnych morza doświadczonych żeglarzy, dla których jesienny Bałtyk to perspektywa wspaniałej przygody i godne wyzwanie. Mamy nadzieję na dobrą żeglarską pogodę i wspaniały rejs 🙂