Jak co roku, tak i w tym sezonie, odbył się jednodniowy rejs z podopiecznymi Gdańskiego Pogotowia Opiekuńczego. To czysta przyjemność spędzać z nimi czas - zainteresowani, zdeterminowani, zaangażowani, głodni wiedzy i żeglarskich umiejętności. Brawa dla dyrekcji i kadry placówki za tak wysoki poziom efektów pracy opiekuńczo-wychowawczej i żeglarską postawę. Tak trzymać! :)
Dzieciakom z GPO los nie poskąpił przecież przykrości w ich krótkim dotychczasowym życiu, a mimo to (a może właśnie z tego powodu) zachowują tak urzekającą pogodę ducha i chęć poznawania wszystkiego co pomaga im się wyrwać z codzienności, że każdy nasz wspólny rejs, to wyjątkowe spotkanie. To, że tak konsekwentnie i z takim zapałem, co roku, organizowane są rejsy dla podopiecznych tej placówki, dzieci zawdzięczają niesłabnącemu oddaniu dyrektora Grzegorza Barczewskiego, który również na co dzień dba o należyty poziom wychowania morskiego swoich podopiecznych. Realizowane są różne programy marynistyczne, konkursy o tematyce żeglarskiej, a sale i korytarze placówki, udekorowane są żeglarskimi obrazkami i pamiątkami.
Ten rejs był udany podwójnie, bo dopisała nam wspaniała pogoda. A załoga była do tego stopnia zadowolona, że pierwszy raz w kilkuletniej historii naszej współpracy, pojawił się pomysł 3-dniowego rejsu zatokowego. Apetyt rośnie. To wspaniale! 🙂
