Tym osobliwym tytułem pieczętujemy nasz powrót z tygodniowego rejsu na Północ z załogą z wolnego naboru.
To była naprawdę wyjątkowa wyprawa. Dopisała pogoda – świeciło słońce, wiał równy korzystny wiatr, który zaniósł nas do uroczego hanzeatyckiego Visby, a następnie w zachwycające szwedzkie szkiery. A tam przyroda powitała uczestników wachlarzem jesiennych darów :).
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji autorstwa naszego oficera wachtowego Adama Walczukiewicza