Nasz powrót z Hanse Sail w Rostocku obfitował w przygody i atrakcje, bez dwóch zdań.
Dzięki bardzo sprzyjającej pogodzie i pomyślnym wiatrom (pchającym nas do celów), udało nam się odwiedzić kilka pięknych miejsc, a na koniec zaliczyć “Operację Gdynia Sails”. I to też nie wszystkie atrakcje…
Zapraszam Was do obejrzenia poniższej foto-relacji Mirka Bieleckiego…