Za nami rejs taklowniczy, który ostatecznie przygotował jednostkę do sezonu żeglarskiego. Przy wsparciu przyjaciół żeglarzy, wolontariuszy z niemal całej Polski w ciągu kilku dni wykonaliśmy ostatnie prace techniczne i zamontowaliśmy takielunek.
To był nieco inny rejs niż rejsy techniczne w minionych sezonach. Był krótszy, a jego głównym celem, oprócz generalnego po-remontowego sprzątania, był ostatni etap przygotowań do żeglugi, czyli montaż i zestrojenie takielunku. Wcześniej, w stoczni “Szkuner” we Władysławowie, udało się wykonać większość prac konserwacyjno-malarsko-naprawczych, które zazwyczaj czekały do rejsu technicznego. Tym razem została do wykonania najprzyjemniejsza część listy zadań, bo niemal z każdą godziną jacht przyoblekał się w biel żagli i przybierał swoje morskie kształty, z których go tak dobrze znamy 🙂
Jak zawsze mogliśmy liczyć na naszych żeglarskich przyjaciół, którzy dosłownie na jeden sygnał zgłosili się do udziału, a znając dobrze jacht, byli nieocenionym wsparciem w tych kluczowych pracach technicznych. Pięknie Wam za to dziękujemy i kłaniamy się nisko 🙂
Pierwsze dwa dni spędziliśmy przy kei w Marinie “Sienna Grobla”, w piątek mocno nas zmoczył deszcz, ale za to w sobotę, gdy przyszło do żeglarstwa, pogoda zafundowała nam wspaniały rewanż – słońce i solidny wiatr! 🙂 Wszystkie techniczno-żeglarskie plany zostały zrealizowane, a załoga miała zasłużoną nagrodę po wytężonej pracy.
Pomimo tego, że rejs był krótki, a jeszcze dwa dni spędziliśmy przy kei w Gdańsku, plon “turystyczny” był całkiem okazały: odwiedziliśmy Jastarnię, w której witają nas zawsze z sentymentem, bo uważają, że Zaruski jest tak samo ich, jak i nasz ;):) Dwukrotnie wpływaliśmy do Gdyni z uwagi na nagrywanie na pokładzie filmu o wolontariacie. No i Hel, jako obowiązkowy punkt postojowy na ostatni integracyjny wieczór z gitarą i śpiewem 🙂
Dodatkową atrakcją w czasie postoju w Gdańsku, były przymiarki do próby kiwania w celu podwyższenia klasy jachtu. Pod okiem konstruktora i autora dokumentacji technicznej jachtu, który nadzorował proces odbudowy jednostki, przeprowadzony został komplet pomiarów i symulowanych przechyłów, w których załoga brała czynny i radosny udział 🙂
Teraz jesteśmy gotowi do wytężonej morskiej służby w sezonie żeglarskim A. D. 2020 i tylko mamy nadzieję, że sytuacja epidemiczna nie będzie miała już znaczącego wpływu na to co przed nami. W piątek wypływamy w pierwszy jednodniowy rejs z podopiecznymi Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Miłośników Żeglarstwa “DisSailing”, a mieszkańcom Trójmiasta zaprezentujemy się podczas IV Żeglarskiej Parady Świętojańskiej 20. czerwca na trasie Gdańsk – Gdynia. Zapraszamy 🙂
