Festiwalowy początek rejsu Bytomia 9 sierpnia 2021

Za nami tygodniowy rejs z młodzieżą licealną I LO z Bytomia. Szkoła ta to nasz sprawdzony partner, który z determinacją krzewi kulturę morską wśród swoich uczniów i niemal w każdym sezonie mamy wspólny rejs.

Tym razem zaczęliśmy w Szczecinie od udziału w finałowym dniu festiwalu “Żagle 2021”. To pionierska edycja imprezy, którą miasto postanowiło zorganizować jako alternatywę po odwołanych regatach “The Tall Ships Races”. Impreza tak dobrze się udała, że, zdaniem naszej załogi, niemal nie ustępowała swoim rozmachem finałom TTSR, wcześniej organizowanym w Szczecinie. To dobry prognostyk – gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne ambitne projekty żeglarskie.

Na drugi dzień z naszymi młodymi załogantami popłynęliśmy w kierunku dobrze znanego nam Nexo na Bornholmie. Wiał dobry solidny wiatr, więc załoga szkolna od razu mogła wejść na wysokie obroty funkcjonowania na statku. Żelaznym punktem programu na Bornholmie są oczywiście rowery. Nie inaczej było i tym razem 🙂 A wieczór umilił gitarowy recital na skałach. Ponieważ rano wiatr nie specjalnie się kwapił, by stworzyć żeglarzom odpowiednie warunki, załoga wybrała się na plażę, gdzie można było wypocząć zarówno biernie, jak i czynnie, podczas meczu siatkówki.

Następnie żaglowiec wyruszył w stronę malowniczej wysepki Christiansoe. Słaby wiatr tym razem był dobrym pretekstem, by postawić wszystkie żagle, łącznie z tzw. balon-fokiem, który niemal zmienił Zaruskiego w motyla 🙂 Dalej była kąpiel w morzu, zwiedzanie wyspy i grill. I niech ktoś powie, że to nie były wspaniałe wakacje 🙂

Kolejny etap podróży to Karlskrona. Wrócił wiatr, więc żegluga była świetna. Po zawinięciu do portu, załoga wybrała się na zwiedzanie miasta i odwiedziła znane i cenione Muzeum Morskie.

Na tym zakończył się szwedzki etap rejsu i Zaruskie skierował swój bukszpryt na Hel. To sprawdzone miejsce w drodze powrotnej do Gdańska. Jest sporo atrakcji, a atmosfera sprzyja wypoczynkowi i integracji. Wszyscy skrzętnie tę okazję wykorzystali. Dla załogi stałej był to zasłużony wypoczynek po pracowitej “Gdańskiej Szkole pod Żaglami”.

Z helu, jak zawsze, droga prowadzi prosto do Gdańska. Załoga szkolna bardzo się ze sobą zżyła w tym rejsie, więc w Gdańsku czekało ich trudne pożegnanie. Ale przecież pożegnania są po to, by można było się znowu spotkać 🙂 Wierzymy, że tak będzie! Pozdrawiamy! 🙂

  • Email Formularz kontaktowy
  • Lokalizacja Armator jednostki
  • Kotwica Statek / załoga